5. Uruchomienie w okresie międzywojennym szkół świeckich (szkoły podstawowe i gimnazja).
W 1928r. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa powierzyła Oddziałowi Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci całość spraw dotyczących dzieci do lat 14 na terenie osiedla.
Nad całokształtem działalności opiekuńczo – wychowawczej w osiedlu czuwała Komisja Pedagogiczna, której pierwszym przewodniczącym był Aleksander Landy. Był on również głównym twórcą koncepcji opieki i wychowania dziecka w spółdzielczym osiedlu mieszkaniowym.
Bohdan Tracewski, autor książki pt: „Przyjaciele Dzieci” (2009) podkreśla, że koncepcja A. Landego „wynikała z najnowszych osiągnięć medycyny, pedagogiki, psychologii i socjologii”.
Szkoła podstawowa na warszawskim Żoliborzu powstała z inicjatywy rodziców. Od 1928r. przy przedszkolu powstawały pierwsze klasy szkolne a w 1930r. szkoła stała się samodzielną placówką. B. Tracewski podkreśla także, że szkoła realizowała program nauczania szkół publicznych poza lekcjami religii, które odbywały się poza szkołą.
Zofia Topińska na podstawie zarejestrowanych wspomnień byłych uczniów stwierdziła, że dzieci lubiły szkołę oraz darzyły swych nauczycieli całkowitym zaufaniem. Wysoki poziom nauczania był gwarantem i warunkiem pomyślnego zdania egzaminu do szkoły państwowej.
Wszystkie dzieci były badane przez lekarza szkolnego przynajmniej raz w miesiącu a uczniowie, zwłaszcza sprawiający trudności wychowawcze, byli badani przez psychologa, który stosował wobec nich odpowiednią terapię.
Powodzenie w zakresie zdrowia dzieci i ich wychowywania szkoła zawdzięczała w dużej mierze ścisłemu współdziałaniu nauczycieli, lekarza i psychologa z rodzicami. Rodzice np. pomagali szkole w organizacji półkolonii i kolonii dla dzieci.
Gimnazjum RTPD na Żoliborzu rodziło się z dużymi trudnościami a jednak powstało. W roku szkolnym 1934/35 została uruchomiona pierwsza klasa gimnazjalna o profilu ogólnokształcącym, ponieważ większość działaczy RTPD i rodziców była zdania, że do liceów i szkół akademickich droga wiedzie przez gimnazjum ogólnokształcące. Twierdzono, iż: „Musimy wychować spółdzielców, lekarzy i inżynierów, uczonych i artystów”.